sobota, 7 sierpnia 2010

HA HA HA


Udało się po raz pierwszy dostałam akceptacje do galerii rękodzieła!!
I to jakiej.....otóż Monika otworzyła przede mną wrota Art Stacji i oto jestem.
Już niedługo wstawię tam pierwsze drobiazgi, ale na razie jak wspominałam wcześniej, działam na kiermasz na Miodobraniu Kurpiowskim, który już niebawem, więc mnóstwo zaczętych, minimum skończonych dłubanek.
Baardzo dziękuję i zapraszam bo fajne rzeczy tam mają.


I rzecz 2 smutna. wczoraj usłyszałam od połówki, że jak wracam z pracy to ciągle działam i czy mi się to nie nudzi??
Pewnie że nie ale dodał, że robię "nie to co trzeba""
Boże jak to?? Przecież ja tak odpoczywam psychicznie po tej całej pracy, przy aniołkach i innych tworkach, że głowa mała!! A tu niepotrzebne??
Smutno mi!
Radośc z kilku linijek wyżej umarła!
Ale się nie poddam, za dużo razy w życiu tak zrobiłam i teraz wytrwam, choćby nie wiem co!!!
Obiecuję! Lece się ogarnąć, bo ileż można w piżamie siedzieć przy kompie i coś podziałać.
buziaki i dzięki za odwiedziny!


p.s. nie sądziłam że to co robię będzie się podobać. Może 8 obserwatorów to żaden wynik ale dla mnie duży. Dzięki za zaglądanie, miło mi Was gościć!
papatki

2 komentarze:

  1. Gratuluję zaproszenia:) Od mego tez kiedyś usłyszałam, ze zamiast odpocząć po pracy to ja dłubię. Pamiętam jak mu odpowiedziałam, czy wolisz abym wyglądała i pachniała, a z tym się wiąże fryzjer, kosmetyczka, solarium, manikiur,spotkania w kawiarni i udzielanie się towarzysko, czy to....moje dłubanie. Wybrał dłubanie:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję przyjęcia do Artstacji. Bardzo przyjemnie wygląda ta galeria. A drugą połową się nie przejmuj, bo czasami drugie połowy tak mają. Rób to, co lubisz nawet jak Ci ktoś gdera nad uchem. Jest takie powiedzenie: są ludzie, którzy mają porządek w domu i tacy, co mają zainteresowania:) To tak z przymrużeniem oka, ale mam nadzieję, że się uśmiechniesz. Tworzenie sprawia, że się rozwijamy, więc twórz jak najwięcej, nawet jak masz pod górę:))))

    OdpowiedzUsuń