poniedziałek, 16 czerwca 2014

Ale mnie nie było.....

O matko! Czemu coś co wena sie zwie odchodzi i nie wraca? Czemu nie ma czasu na sen
, kanapkę, herbatke??????? Bo na świecie od czterech miesięcy jest Gabrysia :-):-):-)  ten mały człowiek zajmuje tak dużo uwagi ze na malowanie skrzynek nie zostaje już czasu choć chciałoby sie czasem już coś podlubac. Pod koniec ciąży zaczęłam robić skrzyneczki dla koleżanki synka, skończyłam jak Gaba miała 2miesiace. Dla niej tez udało mi sie skończyć kurierek na pierwsze pamiątki, zwłaszcza ze szpitala, zdjęcia wstawie wieczorem jak uda mi sie szybko ja uśpić i nie będzie chciała gadać z mama. Za błędy przepraszam tablety nie wszystkie polskie słowa rozróżniają. Ale muszę znaleść czas na skrzynie ślubna dla siostry i inne gadżety na wesele, które już za 2 miesiące. Dam radę jak tato pomoże. A co ma nie pomoc? W końcu to tato! :-)  chciałabym gościć na blogu częściej, ale po całym dniu śpiewania, tańczenia w dziwny sposób, przebierańca, karmienia i jeszcze trzeba zrobić obiad i ogarnąć trochę dom, to padam a Ona uśmiechnie sie raz i mi łezki same płyną, ale siły na robótki już nie mam. Postaram sie wrzucać jeśli coś zrobię, dajcie znać jeśli jeszcze ktoś to przeczyta, bo pewnie już zostałam wykasowana z obserwowanych po takim czasie legatowania............do zobaczyska soon :-)

1 komentarz:

  1. Jesteś usprawiedliwiona :-))) Zdrówka dla Małej Gabrysi :-)))

    OdpowiedzUsuń