czwartek, 4 kwietnia 2013

Takie były moje przygotowania do świat. Człowiek sie napracowal i dostał nic. Malowalam sprzatalam,gotowalam.....a w podzięce eksmisja z życia,które miało być wspólne. Te foty akurat z Niedzieli Palmowej w Łysych. I muszę je odwrócić nz kompie bo wysyłając z tel.się nie chcą odwrócić. Za wszelkie opinie serdecznie dziękuję Papatki

Behemot dla Ady

Pewna Ada poprosiła o skrzynkę. Miał być ns niej kot z Mistrza i Małgorzaty. Wysłała zdjęcia ją zrobiłam u tak się kurde spotykamy już że 2 tyg.na odbiór.
Teraz trza będzie wysłać. Mam nadzieję że się spodoba na żywo bi foty już widziała

wtorek, 2 kwietnia 2013

a jednak coś się dodało, jak uda mi się więcej to wyślę

Takie jaja

Kochani miała pokazać co zdziałałam na święta, ale że wszystkie zdjęcia mam w telefonie, z niego nie mogę przesłać na komp [nie wiem czemu--a taki miała być fajny "mikołaj? zapewniał], więc zapraszam na mój profil na FB tam wrzucałam je sporadycznie https://www.facebook.com/lidka.archacka  . Stali obserwaczo-zaglądacze chyba wiedzą gdzie się zgłosić :)
Gorsze jaja prywatnie: za 3 miesiące miało być pięknie, ja na biało, z bukietem stokrotek, on w czekoladowym garniturze i trampeczkach. Jedziemy Polonezem na salę bankietową gdzie na stołach ręcznie robione kwiaty z krepiny autorstwa mojej kochanej siostry, a kapela nie gra disco polo tylko starego polskiego rocka!
Ale tak miało być i nie będzie bo się komuś odwidziało............
"game over"