wtorek, 18 maja 2010

Anioł komunistki.....

.....czyli stworzony specjalnie dla Izuni, mojej małej siostrzyczki, która w ostatnią niedzielę świętowała I Komunię Świętą. Pierwszy raz zrobiony z nogami, do tej pory sami "inwalidzi" z "odwłokami"---jak je nazwał mój kolega, teraz nawet mi się udało. Aniołek dostał torebkę z koronki, skleconą naprędce, co prawda, ale jednak. Próbowałam zrobić podobny habit do tego w którym komuniści w moim mieście występują, ale wyszedł ciut za krótki, jednak spodobał się adresatce, więc to chyba najważniejsze:)



A tu zapakowany gotowy do drogi!


Na piecu suszą się kolejne, może zdążą doschnąć na czas..................
pozdrawiam i buziaki

4 komentarze:

  1. Słodziuchne są Twoje aniołki !!!
    Pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję serdecznie!
    pozdrawiam....:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pytałaś o rzeczy deku, nie zdjęłam żadnego z Pchlego targu 2 możesz zerknąć czy coś by Tobie pasowało.
    http://pchli2.blogspot.com/
    pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam :). Anioły pięne! Podziwiam. Tyle razy próbowałam takie zrobić i .... zupełnie nie potrafię takich zrobić. Nie mam do nich ręki i cierpliwości a Twje takie radosne są i dopracowane, piękne!. Pozdrawiam serdecznie i dzięki ze wpadłaś na mojego bloga ;)).

    OdpowiedzUsuń