sobota, 25 sierpnia 2012

padam na twarz:)

Kochani, tylko na chwilę pokazać się że jeszcze żyję, chociaż co to za życie:)
U mnie gorąca atmosfera przed niedzielą, Miodobranie Kurpiowskie, jak ktoś nie ma za daleko to zapraszam, pozna folklor kurpiowski i może przy odrobinie szczęścia znajdziemy się gdzieś w tym tłumie:) Dawno nie pokazywałam co udało mi się zdziałać, dziś jeszcze to nie wszystko, bo na niedzielę zdziałałam --wspólnie z K., który dzielnie kręcił bigle---320par kolczyków!!!! Sama jestem w szoku!
ale oki, to co skończone, oddane, albo zaraz się odda w czyjeś dobre ręce, mam nadzieję:0
 bransoletki jeszcze przed lakierowaniem,
 mały "pierdolnik" twórczy i cały pokój w gazetach, do wczoraj od lipca:)
 skończona i oddana skrzyneczka na chrzest Izy, żal było oddawać, ale iskierki w oczach zamawiającej to radośc dla duszy, że się coś zrobiło dobrze:)



 w środeczku zdjęcie, i już ma zamówienia na kolejne, się nawet juz tworzą
 taka zabawa perspektywą, uczę się ciągle mojego aparaciku i chyba nigdy nie znajdę czasu na dłuższą naukę:(
 kolczykowy maraton, przedsmak tego co w niedzielę będzie można u mnie dostać, zapraszam jeszcze raz
a więc alicjowe w kolorze, kot juz "opchnięty":)
 Kreciki i Brygada RR, będą tez inne kreskówki, ale jeszcze "dochodzą"
 "sztachetki" jak je nazwał K., także z wycinanką, ale tych jeszcze nie obfociłam
 i wycinankowe
 zegary wciąz aktualne

 Alicja na black&white
 puzzle i angielskie symbole!
na dziś wsio!uciekam spać......jutro praca kurde wzywa!

2 komentarze:

  1. śliczniutka skrzyneczka i jaka piękna biżuteria

    OdpowiedzUsuń
  2. dziekuję bardzo i przepraszam że odpisuje dopiero dziś:)

    OdpowiedzUsuń