Oj się nazbierało tego wszystkiego co działam w domu..........zarówno po pracy jak i w czasie leczenia wszelakich "chwastów" jakie się mnie czepiają:)
Oto kilka z nich, reszta w rozsypce, a inne nawet nie zaczęte, ale coś tam działam jednak, bo sfiksować by szło!!Więc po kolei:
***anielina Strażaczka dla mojego brata, niestety w wyniku zawirowań imprezowych została pozbawiona nóg, ale zaprezentowała się z nimi jeszcze, :)
*** Aniołek na chrzest dla naszych przyjaciół, jako prezent dla kogoś innego, taki duży wyszedł,
*** kuferek z dzieckiem na kolejne zamówienie, z fotką dzieciaczka, mam zrobić jeszcze takie dwie, jak zrobię pokażę,
----tu widoczna Wycinankowa ważka, coraz bardziej podoba mi się wykorzystanie wycinanek w decoupage,
*** Lemonadowy stempelek, ale ponieważ powierzchnia się ugięła przy stemplowaniu, wyszedł z "jajem",
*** mój pierwszy gliniakowy kotek na wymiankę szufladową, jutro leci do nowej właścicielki,
*** i na koniec malutka szkatułka jako zastępstwo tradycyjnej koperty na ślub, i imionami nowożeńców i data na impreze dla znajomych u których juz w sobotę będziemy balować na weselichu, [jak dojdę do siebie],
Trochę tego jest, mam nadzieję że się nie zanudziliście! pozdrawiam i wracam leżęć, bo znów mnie bóle dopadają................że też to się nie chce skończyć!!!!!
W kocie się zakochałam ;) na resztę też miło popatrzeć ;):)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Super! Szczegolnie pudeleczko z dzieciaczkiem:)
OdpowiedzUsuńWszystko śliczne. Ale chyba i mnie najbardziej urzekło pudełeczko z dzieckiem.
OdpowiedzUsuńpiękne prace, wszystkie choć strażaczka naj! - WYMIATA!
OdpowiedzUsuńdzieki kobietki za miłe słowa!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję jeszcze raz pieknie za kociaka :-) Pozdrawiam i miłego weekendu
OdpowiedzUsuńŚliczne aniołki :)
OdpowiedzUsuńTeż bawię się masą solną.
Pozwoliłam sobie dodać Twój blog do moich ulubionych.
Pozdrawiam i zapraszam do mnie! :)