środa, 28 kwietnia 2010

Kolczyków cd.


Nowe......niekoniecznie Stare......też nie bo jeszcze nie maja nawet bigli zaczepionych! Korzystają c z doborowego [jak dla mnie] światła, postanowiłam porobić fotki kolczyków, które niedługo postaram się wystawić na allegro..........tylko tam mnie chcą!
Uczę się "eksponować" to co robię, żeby "dobrze zaprezentować" się przyszłym kupującym [jak to podkreśla wylęgarnia]. Jak myślicie jestem na dobrej drodze?????




Kotki jeszcze bez bigli, ale zaraz je dostaną, może nawet jakiś koralik, czy wstążeczkę.......hmmmm! Się zobaczy!!!!
Jeśli ktoś jest chętny zaopiekować się moim drewnianym futrzakiem, bardzo proszę!
Aukcje allegro czekają..........czy zna ktoś sposób na dostanie się do wylęgarni, czy pakamery?????
Wysyłam im zgłoszenia ale nadaremnie, wszystkie odrzucone!!!!
Czy to co robię jest aż tak złe?????


niedziela, 25 kwietnia 2010

.............................

Moje ulubione z dorobku Anne Geddes...................prawda że cudaśne????

Pozdrawiam wszystkich którzy tu zajrzą.........papatki:)

piątek, 23 kwietnia 2010

Moje Nowe kolczyki!
Witrażowe laleczki.............osobiście podobają mi się straśniście:)
Lubię takie cudaśne cudeńka!, sama takie nosze , wcześniej wyszukiwałam ich na allegro, a teraz próbuje robić sama.........myślę że z dobrym skutkiem.
Trochę nie wyraźnie wyszły na zdjęciach, bo robiłam je wieczorem po pracy, ale efekt widać!
Niby nic a cieszy!
Jak wam się podobają????
Oczywiście na sprzedaż, za symboliczna "dychę".......jakby co proszę o sygnał, znak, na razie wystawione na allegro!



Pozdrawiam.....wiewióreczka!

wtorek, 13 kwietnia 2010

Wreszcie czas na Anioły!
Słodko-słone różności, lepione po godzinach,
miały być na walentynki dlatego mają serca na "wierzchu"
Jak wam się podobają?? pozdrawiam


A tu szkatułki, kuferki czy jak tam je zwał! Ważne że można w nich schować różne różności i nie widać:)



Pierwsze decoupage!

Moje pierwsze decoupage.........z przed roku!
Wtedy moja przygoda się zaczęła:)daty na zdjęciach mówią same za siebie




Właściwie moja przygoda z ta formą zdobienia zaczęła się po obejrzeniu bloga Asket
Jej własny świat zafascynował mnie i postanowiłam spróbować! Kursy obrazkowe krok po kroku śledziłam do późna w nocy, zarywałam pobudki do pracy i chodziłam trochę z głową w chmurach.
Początkowo nie traktowałam tego jako formę dorobienia paru złotych, raczej jako zabawę, trochę kosztowną [jednak te wszystkie preparaty trzeba było kupić], ale z radością lakierowałam każdą kolejną bransoletkę, a że lubię taką biżuterię nosiłabym je wszystkie na raz[ale ręce za krótkie:)]

Przepraszam miałam nie dodawać dziś zdjęć, ale się zasiedziałam i już jest dzień następny.....więc pokażę tylko koleżkę który spodobał się dziś, właściwie to wczoraj mojej koleżance........Aniu na zdrowie :o)

poniedziałek, 12 kwietnia 2010

Kolejny dzień żałoby narodowej..........
Smutno wszędzie!
Miałam dodać dziś moje pierwsze prace z przed około roku, ale chyba jakoś nie bardzo tak dzisiaj, zresztą internet działał jakby chciał a nie mógł, więc kolejny argument.
Postaram się jutro!
Dobranoc!
Słodkich snów............jeśli w ogóle ktoś tu zajrzy:o)

niedziela, 11 kwietnia 2010

Witam!

Z blogiem przygodę czas zacząć....w końcu "to coś" to nie nowość i każdy powinien spróbować!

Postanowiłam popełnić "to coś" co blogiem nie wiem czy można już nazwać, ponieważ zaczęłam jakiś czas temu bawić się w malowanie decou i lepienie z masy solnej [z różnym rzecz jasna skutkiem], ale zawsze to coś.
To co uczynię po pracy staram się sprzedać żeby "dorobić' na kolejny kilogram soli i mąki i wszeeeelkie pierdołki do decoupage!
Więc jeśli coś się spodoba .... z przyjemnością oddam w dobre ręce!
Moje kuferki ukryją "walające" się bibeloty, a aniołki śmieją się radośnie do przyszłych właścicieli!

Na początek tyle!